Dziś zakończenie roku szkolnego, co widać na ulicach oraz w mediach, a tymczasem NAS TO NIE DOTYCZY! Pierwszy raz od 15 lat, nie martwimy się o kwiaty, cenzurkę i strój galowy 🙂
Czy ktoś z Was jest w tej samej sytuacji? Czy ktoś też tak się cieszy jak ja!
We wrześniu uroczyście obchodziliśmy „pierwszy raz bez początku roku szkolnego”. Teraz kółko się zamknęło. Co za ulga! Jeszcze parę lat, trauma minie i może w ogóle o tym zapomnimy…
Pozdrawiam wszystkich których „początek i koniec” roku szkolnego nie dotyczy, a całej reszcie serdecznie współczuję, ale nie martwcie się TO SIĘ NA PRAWDĘ KIEDYŚ KOŃCZY.
mnie na szczęście zostało tylko jedno rozpoczęcie i jedno zakończenie, po tym co było ostatnio to też mam już serdecznie dosyć i czekam na koniec, tylko 8 miesięcy szkoły i finito!
http://vannzaws.wordpress.com/