
Dan Brown, jest jednym z moich ulubionych autorów powieści z gatunku „czytadło z najwyższej półki”. Do gatunku zaliczam książki od których trudno się oderwać (to podstawa!), ale przy okazji niosą w sobie COŚ – wiedzę, spostrzeżenia o życiu lub przynajmniej inne spojrzenie na znane tematy. Przede wszystkim jednak, aby powieść w moich oczach mogła być zakwalifikowana do tego elitarnego klubu, musi charakteryzować się żelazną logiką. Nie cierpię wytykać autorom błędów logicznych. Dan Brown w swojej ostatniej książce, broni się znakomicie.
Historia dzieje się współcześnie, znany z wcześniejszych zdarzeń harwardzki profesor, uwikłany jest w kolejną zagadkę, tym razem dość ryzykowną, bo dotyczącą zarania dziejów. Przez chwilę mnie jako czytelnika ogarnął strach, że ze świetnie zapowiadającej się intrygi wyniknie … brak pomysłu na spektakularne zakończenie. Ale nie u Dana Browna! wprawdzie już kilkadziesiąt kartek przed końcem, domyślamy się „kto zabił”, niemniej doprowadzenie przez Autora intrygi do końca, daje satysfakcję. Krótko mówiąc POLECAM!
Lubię książki Dana Browna, ale tej akurat nie czytałam 🙂
Możesz nie znać, bo to zupełnie nowa pozycja, wydana pod koniec 2017. Jak lubisz inne jego książki, to ta też pewnie Ci się spodoba 🙂 Pozdrawiam serdecznie
„Początek” stoi od kilku miesięcy na półce i tak się ciągle zastanawiam – czytać, czy nie czytać…
Czytać! 🙂 Pozdrawiam serdecznie
Czytałam kilka ksążek tego autora i większość mi się podobała. Ta już stoi na półce i czeka na swój czas.
Polecam. Przyjemna lektura. Pozdrawiam serdecznie
Dana Browna czytałam tylko „Kod…”. Drugiej jego książki, za którą się zabrałam nie skończyłam. Ma ciekawy pomysły, ale jakoś mi nie podszedł. 🙂
Może dlatego, że „Kod…” stawia wysoko poprzeczkę. Był nie tylko zaskakujący, ale poruszający i zachęcający do filozoficzno-religijnej dyskusji. Pobudzał intelektualnie (przynajmniej mnie …). Tu tego nie ma, ale nadal widać przenikliwą inteligencję Autora i to właśnie cenię w Jego książkach. Pozdrawiam serdecznie
A ja go jeszcze nie czytałam, ale ostatnio zaczynam siegać i po taka literaturę. ta mnie zaciekawiła, więc poszperam w bibliotece.
POLECAM! 🙂 Pozdrawiam serdecznie
Mąż mówił, że bardzo fajna i ciekawa książka, także muszę ją przeczytać w najbliższym czasie.
Zwłaszcza jak mąż jest informatykiem, to mu się „musi” podobać 😉 Pozdrawiam serdecznie
Mam mieszane uczucia po czytaniu jego książek, niby świetne, a cos mi wadzi. Przekonałam sie tez jak może książce zaszkodzić tłumaczenie, ta sama książka zyskuje w oryginale
Całkowicie się zgadzam! Tłumacz to niezwykła profesja, która pisarza może „wynieść na ołtarze lub strącić w przepaść”, że tak powiem. Np. Haruki Murakami swą niezwykłą popularność w naszym kraju, z pewnością zawdzięcza świetnym tłumaczeniom Anny Zielińskiej-Elliott. Pozdrawiam serdecznie
Uwielbiam Go! Świetnie pisze i mega uruchamia wyobraźnie. Wszystkie książki są o stokroć lepsze od filmów 🙂
Zgadzam się 2 100%! Też uważam, że książki Browna są lepsze od filmów zrobionych na ich podstawie. Ciesze się, że ktoś to w końcu powiedział 😉 Pozdrawiam serdecznie