Himalaje cz. III Island Peak i magiczne chwile

Czas najwyższy kończyć opowieść o Himalajach – za chwilę już kolejny wyjazd …

Himalaje 2015 Dolina Hunku

Etap II Dolina Hunku (lub Honku jak piszą niektórzy)

Tak, od zejścia z Mera Peak (6,476m), rozpoczął się najciekawszy fragment naszej wycieczki – weszłyśmy w słabo odwiedzaną Dolinę Hunku.

Himalaje 2015 już czas…

Chyba najwyższy czas, aby zmierzyć się z tematem naszej jesiennej wyprawy w Himalaje.

Moje ukochane Keeny

Dziś oprócz wielu smutnych wiadomości, do których muszę się jeszcze przyzwyczaić, aby o nich napisać, spotkała mnie bardzo miła niespodzianka – prezent od mojej ulubionej marki KEEN!

Rusza nowa wyprawa!

A więc znowu w drogę! Już się trochę zasiedziałam, więc z wielka przyjemnością oderwę się od bieżących bardzo ważnych spraw i wraz z grupą (w wieku stosownym) udam się na kolejny trekking w Himalaje. W dniach od 22 kwietnia do 15 maja (mniej więcej…) pokonamy trasę: Lukla, Gokyo, przełęcz Cho La, Kalapatar, EBC i powrót przez Chukung i czorten Kukuczki.

Pogoda podobno nie sprzyja – zobaczymy. Szykujemy się na wszystkie pory roku: zabieramy zimowy sprzęt wysokogórski i klapki, kurtki puchowe i stroje kąpielowe, pancerne spodnie i szorty. Na pewno wszystko się przyda!

Zapraszam do śledzenia naszych przygód na blogu i na FB:

https://www.facebook.com/EcoTripAgnieszkaAdamowska?ref=tn_tnmn

Do zobaczenia na trasie!

Czas Powrotu

Ostatni wpis dodałam bardzo dawno temu – w innym świecie, stroju i nastroju. Minął ponad miesiąc i nastał Czas Powrotu.
Powrotu fizycznego – czyli mnie jako takiej, z Nepalu do Polski
Powrotu mentalnego – to następuje kilka tygodni później
Powrotu do obowiązków – łączy się z powrotem mentalnym, ale … niekoniecznie
Powrotu do codziennych treningów 🙂
Powrotu na ścianę (czyli wspinania) 😛 😉
Powrotu do pisania – ten powrót, najwyraźniej zajął mi najwięcej czasu.
Kilka tematów umknęło i pewnie już do nich nie wrócę, ale życie dostarcza ciągle nowych niespodzianek które nas +/-50 dotyczą, dotykają, ciszą i bolą. np. sytuacja koleżanki, którą wywalono z pracy w ochronnym okresie przedemerytalnym, zasłaniając się „wewnętrznymi przepisami uczelni” – co ciekawsze, SN przychyla się do takiej interpretacji par. 5, Kodeksu Pracy. Podobno nazywa się to „psuciem prawa”, ale precedens jest precedens i teraz żaden prawnik, nie chce się podjąć obrony…
No cóż, trzeba się zmierzyć z rzeczywistością. Czas powrotu.

Koszulki!

Mamy już koszulki wyprawowe. Na razie to jeszcze tajemnica, ale od jutra wszystko będzie jasne.

Koszuli zaprojektowała nasz koleżanka Iwonka Białożyt – dzięki Iwonka!

A poza tym – odliczmy chwile do wyjazdu. Jeszcze tylko: wysłać ostatnie maile, wydrukować „dokumentację” wyprawową, złożyć wniosek do PARP ( to wątek „Życie”, next tajm) i … spakować się.

Jutro rozpoczyna się nasza przygoda … Każda z nas jedzie na ten trekking z innym nastawieniem i innymi oczekiwaniami. Jakie zamierzenia uda się zrealizować i co z tego wyniknie, dowiemy się już wkrótce.

Do zobaczenia w trasie

A

Ladies Nepal Expediton 2013

Tym razem będzie o podróż „na prawdę”, czyli wyjazd 8 pań 50+/- do Nepalu. Ruszamy już za 3 dni.

Lecimy Qatar Airways więc po drodze zahaczymy jeszcze o Doha, stolicę Kataru.

Pierwszego dnia po przylocie, w planach mamy zwiedzanie Katmandu, a potem już tylko góry! Lot do Lukli i wędrówka przez Namche Bazar, Gokyo z wejściem na Gokyo Ri (5357m), przełęcz Cho La (5420m), Kalapatar (5545m), aż do bazy pod Mount Everetem (5360m) i powrót trochę inną drogą.

W tym samym czasie z EBC wyrusza najtrudniejszy maraton świata Tenzing-Hilary: https://www.facebook.com/everestmarathon?ref=stream&hc_location=stream   Odbywa się on co roku, w rocznicę wejścia obu panów na Mount Everest, 29 maja 1953r. , zatem w tym roku mija dokładnie 60 lat od tego przełomowego, w dziejach zdobywania gór najwyższych, wydarzenia. Będziemy kibicować polskim zawodnikom i polskim wspinaczom, których kilku próbuje obecnie swych sił na górze-gór.

Kolejne relacje już wkrótce

Zapraszam AA