
Moją misją (że tak się wyrażę) jest zmiana wizerunku osób 50+. To już się dzieje. Moje pokolenie z trudem akceptuje mijający czas, odrzuca stereotypy i twardo brnie do przodu. Może dlatego, że część naszej dorosłości przeżyliśmy jeszcze w poprzednim systemie a skrzydła rozwijaliśmy bliżej 30 niż 20 i mamy wciąż sporo do nadrobienia.